Gaius Gaius
19
BLOG

CHAMSTWO DO PAŁACU?

Gaius Gaius Polityka Obserwuj notkę 3

Zaryzykuję twierdzenie, że 10 kwietnia 2010 stał się początkiem procesu konwersji. Widać to było doskonale na Krakowskim Przedmieściu, potem w Krakowie. Chodzi oczywiście o "konwersję" z jednego systemu wartości na inny, ze starego na nowy, z tego narzuconego na ten porzucony, zapomniany. „Solidarni 2010” nie bez powodu wzbudził taką wściekłość wśród części komentatorów i znanych ludzi – to co pokazano było boleśnie autentyczne. Ważny był patriotyzm, bezpieczeństwo Polski, odwaga w głoszeniu własnych poglądów w kraju i za granicą, praca dla państwa, charyzma, poświęcenie, pamięć historyczną… Wielu w swoich wspomnieniach podkreślało wykształcenie prezydenta, jego doskonałą pamięć, umiejętność przemawiania bez przysłowiowej kartki, szeroką wiedzę historyczną i ogólną…

 

Jeśli więc proces konwersji rzeczywiście się rozpoczął, to ci wcześniej zaabsorbowani życiem codziennym - zbyt zajęci by zweryfikować papkę medialną podawaną im na każdym kroku - odrzucą wszystko to, co będzie im się kojarzyło z czasem, gdy królowało plucie, szyderstwo i fałszowanie rzeczywistości. Dziś więc o wiele więcej ludzi niż przed 10/04 zadaje sobie pytanie, który z głównych rywali pasuje do ich „nowego” sposobu postrzegania rzeczywistości, do tego z Krakowskiego Przedmieścia. Czy może nim być B. Komorowski? Czy to jest człowiek, który będzie nośnikiem „nowych” wartości? 

 

Być może znajdą się tacy, którzy nie zwrócą uwagi na ostatnie wypowiedzi typu „gdyby chciał (L. Kaczynski) skierować ustawę do TK, to by to zrobił” (ustawa wpłynęła do Kancelarii Prezydenta w piątek, w sobotę rano była katastrofa…) albo, że „uważam, że śledztwo jest prowadzone prawidłowo i nie ma powodów do obaw”, a dzień wcześniej usłyszeliśmy o kawałkach ciał i samolotu przywożonych z miejsca katastrofy, gdzie każda śrubka może być istotna dla biegłych, a miejsce upadku nie było dobrze przeszukane ani zabezpieczone…Być może nie zdziwi kogoś milczenie Komorowskiego i Tuska w sprawie postępów śledztwa, brak wniosku o przejęcie śledztwa w ciągu kilku pierwszych godzin po katastrofie, brak jakiejkolwiek „męskiej” reakcji na całe wydarzenie tylko taniec „przyjaźni, zaufania i wdzięczności” wokół Rosjan…

 

Jako obywatel Polski, jestem załamany tym, co było przed 10/04 i tym co dzieje się obecnie. Przypominam sobie słowa „jaka wizyta, taki zamach” i patrzę na trzęsących się ze strachu POwskich aparatczyków, Tuska i Komorowskiego… Czekam bezskutecznie na postawienie Rosji podstawowych pytań, na żądanie wydania czarnych skrzynek. Nic się jednak nie dzieje. Straciłem wiarę w państwo Polskie. Patrzę na twarz człowieka, który prostacko i niegodnie atakował swoich przeciwników, z poczuciem nieuzasadnionej wyższości zwraca się do wszystkich na około, który kłamał wielokrotnie przed kamerami, który nigdy nie wytłumaczył się ze swoich związków z WSI (czyli z GRU), który wykazuje podporządkowanie polityce Rosyjskiej, który nigdy nie powiedział „przepraszam” za niesprawiedliwe i bezczelne wypowiedzi pod adresem Prezydenta i innych, który wielokrotnie łamał ustawowe zasady prowadzenia obrad sejmu, gdy tego "Partia" oczekiwała...Nie wyobrażam więc sobie, że tacy ludzie są wstanie walczyć o pozycję Polski w świecie, że państwo przez nich kierowane jest w stanie upomnieć się o uwięzionego albo porwanego obywatela (przypomnę tu tragiczną historię inżyniera z Krakowa porwanego przez Pakistańczyków i zachowanie naszego rządu).

Nie widzę u B. Komorowskiego patriotyzmu, odwagi męża stanu i charyzmy. Jest buta, chamstwo, konformizm i maniery bezczelnego kelnera. Upadły opozycjonista kreowany przez media na „hrabiego” i patriotę, przez te same media, które tak skutecznie zafałszowały wizerunek Lecha Kaczyńskiego...
On przecież nie pasuje do nas, do Polaków dumnych ze swojego kraju i rodzin, do ludzi, którzy starają się żyć porządnie i uczciwie, do tych którzy potrzebują pomocy i ochrony, nie pasuje do tych którzy szanują innych i potrafią docenić ich pracę i wyznawane wartości...

I dlatego właśnie wierzę, że jednak nie wpuścimy chamstwa i buty na salony Krakowskiego Przedmieścia.

 

 

Gaius
O mnie Gaius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka