Gaius Gaius
24
BLOG

PO BOI SIĘ MERYTORYCZNEJ KAMPANII

Gaius Gaius Polityka Obserwuj notkę 9

Wielu obserwatorów polityki narzekało, że obecny spór nie dotyczy wizji państwa, a jest jedynie przepychanką i konkursem „kto, komu mocniej przysoli”. Symbolem takiego dyskursu stali się przede wszystkim Niesiołowski, Nowak i Palikot. Zaraz po tragedii odezwały się głosy, że może nadchodząca kampania będzie zupełnie inna. Że będzie to bitwa na projekty, wymiana argumentów, brak epitetów, klasyfikacji i prostackich manipulacji…Można by w zasadzie przyjąć taki rozwój wypadków, gdyby nie jeden podstawowy problem: jedna ze stron sporu NIE POSIADA PRZECIEŻ PROJEKTU I WIZJI POLSKI…

Jak więc w takiej sytuacji można prowadzić merytoryczną kampanię? Z punktu widzenia PO byłoby to przecież samobójstwem - Komorowski w „debacie” z Sikorskim nie był w stanie przedstawić niczego, co mogłoby być potraktowane jako „wizja prezydentury i państwa”. Nie byłby też w stanie zmierzyć się z J. Kaczyńskim w prawdziwej debacie – Komorowski, gdy zadaje się mu trudne pytania, traci głowę, gubi się, zaczyna konfabulować w takich sytuacjach. Innych negatywnych informacji o kandydacie PO mamy wiele w Internecie np.: http://www.wybranowski.salon24.pl/96500,komorowskiemu-sie-pomylilo  lub http://www.youtube.com/watch?v=Niekz62mSok&feature=related i inne. Ale nie o tym rzecz – o niekompetencji B. Komorowskiego i jego brzydkich poczynaniach napiszą jeszcze.
Rzecz w tym, że PO nie ma dobrego wyjścia i moim zdaniem bezpieczniej będzie jej wejść w stare buty, czyli kaczyzm, mohery, oszołomy, państwo policyjne itp. Oznaki tej decyzji już widać w wypowiedziach Niesiołowskiego (ostatnio w TVP przez 2 minuty pomstował na dziennikarzy używając argumentów typu „pisowski”, „podły” etc.) oraz w tezach rzucanych przez „ekspertów”, takich jak prof. J. Czapiński, który ogłosił dzisiaj, że Polacy pójdą na wybory, aby nie dopuścić PiSu do władzy…

Czyli co znowu mamy? Merytoryczną dyskusję, czy może epitety i manipulacje?
Obawiam się, że decyzja już zapadła i od poniedziałku zacznie się stopniowe wdrażanie prostackiej kampanii pomówień, straszenia, odwoływania się do wywołanych propagandowo wcześniej fobii i tzw. faktów medialnych. I nie pomogą tu takie wydarzenia jak umorzenie śledztwa przeciwko CBA w sprawie Sawickiej czy korzystne dla samego Kamińskiego czy Maciarewicza wyroki sądu RP w wielu sprawach – te fakty znikną na czas kampanii. Uruchamiani są codziennie kolejni publicyści, którzy zaczynają sączyć jad do umysłów zszokowanych jeszcze ludzi. Przodują takie gadzinówki jak GW, TokFm czy TVN.
Wydaje mi się, że będziemy świadkami niespotykanych dotąd ataków na PiS i całe ich środowisko – odpowiedni ludzie dopiero zwierają szeregi i próbują się odnaleźć ze swoją propagandą w niecodziennej atmosferze traumy. Gdy się już jednak odnajdą, to najprawdopodobniej doświadczymy mocniejszych zagrań niż list Wajdy, czy bojówki Thun w Krakowie w czasie żałoby narodowej.
Gaius
O mnie Gaius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka